Zobacz jak niszczymy las
Las na pograniczu Krostoszowic, Skrzyszowa i Wodzisławia wygląda jak śmietnik. Zobacz film ze zdjęciami zrobionymi w lesie, który codziennie odwiedza wielu biegaczy, rowerzystów i spacerowiczów.
Artykuł www.nowiny.pl
Film dostępny na stronie www.nowiny.pl pod linkiem:
http://www.nowiny.pl/ekonowiny/108977-zobacz-jak-niszczymy-las.html
Artykuł z dnia 19 maja 2015 roku gazety „Nowiny Wodzisławskie”
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o odpadach, którymi zaśmiecany jest las Buczyna w Krostoszowicach i Skrzyszowie. Przypomnijmy w lesie znajduje się kilka miejsc, których stale pojawiają się śmieci, przez co las coraz bardziej przypomina wysypisko. W oczy rzucają się zwłaszcza pozostałości po naprawach samochodów – zniszczone plastikowe elementy tapicerki czy nadwozia.
Stanem lasu zaskoczony był wójt Godowa, gminy na terenie której znajduje się buczyna. „Straż miejska kontroluje działające w naszej gminie zakłady mechaniczne pod kątem tego czy mają one podpisane umowy na wywóz odpadów, powstałych w wyniku działalności gospodarczej i z naszych danych wynika, że zakłady te umowy takie podpisane mają. Natomiast nie jesteśmy w stanie kontrolować czy faktycznie na bieżąco ich właściciele korzystają z usług firm komunalnych. Wydaje się jednak że problemem są małe warsztaty, których właściciele nie mają zgłoszonej działalności gospodarczej. Oni, skoro tej działalności zgłoszonej nie mają, nie podpisują umów na wywóz odpadów powstałych w toku działalności gospodarczej. Do kubła włożyć ich nie można, bo w myśl ustawy to nie są odpady komunalne czyli domowe i nie zostałyby odebrane. Dlatego wydaj mi się, ze to właśnie właściciele takich przydomowych warsztatów, nie mając co zrobić z odpadami, pozbywają się ich w taki a nie inny sposób, również w lesie. Problemu by nie było gdybyśmy nie korzystali z usług takich warsztatów, ale wiadomo, że wielu ludzi szuka możliwości najtańszej naprawy i trudno z tym coś zrobić” – mówi wójt Mariusz Adamczyk. Jak dodaje o sprawie poinformuje właścicieli hałdy i lasu czyli Spółkę Restrukturyzacji Kopalń i Nadleśnictwo Rybnik. Nie czkając jednak na ich reakcję gmina wysłała własną brygadę, która od kilku dni zbiera w lesie odpady.